W teledysku śpiewał młody pan z kręconymi, ciemnymi włosami. Charakterystyczne było to, że wszystko działo się w kosmosie, a on sam siedział na komecie, bądź meteorze. Ta kometa/meteor wyglądały jak jakiś puszek czy pompon, ogólnie ten kosmos kojarzy mi się tak "kraftowo". Była to raczej piosenka w stylu indie. Wydaje mi się, że nawet leciała na tych muzycznych kanałach w tamtych czasach, typu 4funTV albo Eska, dlatego raczej była popularna w tamtym czasach. Od kilku lat szukamy jej z siostrą bez powodzenia, dlatego liczę na pomoc :D