HELP! Od wielu lat szukam utworu, z którego pamiętam tylko teledysk. Śpiewał facet, w teledysku babeczka chodziła po mieszkaniu, chyba w białej bieliźnie, ogólnie mieszkanie chyba białe, była smutna. Najprawdopodobniej on zginął i był duchem, na końcu teledysku zapłakana wyszła nocą na ulice, a on w ostatniej chwili jako duch chwycił ją za ramię i ocalił przed jadącym autem. Ktoś coś? Utwór raczej z okolic 2000r może nieco później. może i był nieco latino? Ale raczej nie. Piosenka miłosna. Wcale nie jakaś świetna, po prostu muszę ją znaleźć, bo zwariuję.